|
Post by Modrick on Aug 4, 2015 16:08:30 GMT
Parę propozycji przygotowywania postaci dla sesji "zwykłych poszukiwaczy przygód" Poziom: Drugi lub trzeci. Ograniczenia na klasy: tylko klasy podstawowe, z wyłączeniem maga, zaklinacza i kapłana (znak zapytania przy druidzie). Co zostaje: barbarzyńca, bard, druid (?), łotrzyk, łowca, mnich, paladyn, wojownik. Ograniczenia na rasy: najlepiej podstawowe, albo przynajmniej ograniczone do powszechnych. Atrybuty postaci:
Wariant A: Atrybuty 3k6 1. Rzucanie 3k6 sześciokrotnie, rozdzielenie dowolnie wyników i wybór klasy. 2. Rzucanie 3k6 na każdą statystykę i na podstawie otrzymanego zestawu statystyk dobór klasy (trudniejsze). 3. Najpierw wybór klasy i rzucanie 3k6 na każdą statystykę (najtrudniejsze). Opcja przerzutu wszystkich atrybutów jeżeli całkowity bonus będzie niższy niż -3 lub wyższy niż +2 (do ustalenia). Wariant B: 20 punktów Wszystkie atrybuty mają na początku wartość 7. Otrzymujesz 20 punktów, które rozdzielasz pomiędzy nimi, Do wartości 14 koszt wynosi 1 za 1. Wartości 15 i 16 kosztują po 2 punkty itd.
|
|
|
Post by Strelan on Aug 6, 2015 10:09:38 GMT
Jak rozumiem możemy sobie dowolnie wybrać, czy postać jest na drugim czy trzecim poziomie? Coś czuję, że każdy wybierze poziom trzeci ;P.
Ile mamy złota?
|
|
|
Post by Modrick on Aug 6, 2015 12:13:47 GMT
To są takie moje wstępne zapiski, żeby uporządkować myśli nad potencjalną przygodą dla słabych postaci Nie wrzucałem informacji na facebooku o tym jeszcze, bo nie wiadomo kiedy sesja będzie. W każdym razie to jest zestaw sugestii, bo trzeba się będzie na jeden zestaw opcji zdecydować. W sensie albo wszyscy drugi, albo wszyscy trzeci poziom i określony sposób doboru statystyk. A nad złotem jeszcze w ogóle nie myślałem, ale pewnie z tabeli średniego bogactwa dla postaci graczy o poziom niższe od posiadanego poziomu postaci byłoby w sam raz.
|
|
|
Post by Strelan on Sept 25, 2015 20:58:49 GMT
Samuel Trelan to przygarbiony elf o białych włosach (choć podejrzewacie, że mogą być tlenione dla większego efektu), ciągnący za sobą anemicznie długą halabardę. Jego ubranie wygląda jakby jego właściciel nie mógł się zdecydować, czy wybiera się na tajemny magiczny rytuał w grotach pod miastem, czy do karczmy w dokach gdzie pracuje jako wykidajło. Jego chuderlawe ramiona pokryte są skomplikowanymi tatuażami (zauważanie ST 15 + wiedza miejscowa/geografia ST 12). Krzykliwe kolory szaty i znoszona hipsterska chusta (w modnym w sprzed dziesięciu lat niebieskim) sugerują, że Samuel kiedyś starał się nadążyć za modą, ale w pewnym momencie dostał zadyszki i stwierdził, że poczeka, aż moda sama do niego wróci. Na głowie nosi dziwnie wyglądające okulary, na kołnierzu ma wyszyte srebrnymi cekinami "m. S. Trelan" a u boku dużą lekarską torbę, pełną papierów, zwojów i jakiegoś żelastwa. Na postojach czasem wrzuca do torby okruchy sera i niedojedzone kości. Wtedy z torby słychać dziwne popiskiwanie. Ale tylko przez chwilę.
|
|